Nasza drużyna pokonała wczoraj Olimpię Grudziądz 1-0. Pięknym strzałem dającym 3 punkty popisał się Maciej Cerajewski.
Mecz z Olimpią był dla nas bardzo ważny, w sparingu przed rundą wiosenną wygraliśmy z zespołem z Grudziądz 5-3 i mieliśmy nadzieję na powtórzenie tak dobrego rezultatu. Wiedzieliśmy jednak, że teraz o punkty będzie zdecydowanie trudniej.
Początek meczu to przewaga gości, Olimpia dłużej utrzymywała się przy piłce,ale nie mogła stworzyć sobie dobrej sytuacji strzeleckiej. Nasza obrona spisywała się bez zarzutu, nie dopuszczaliśmy gości w okolice własnego pola karnego. Nasza drużyna także miała trudności z przedostaniem się pod pole karne przeciwnika. Najbardziej niebezpiecznie w polu karnym Olimpii było po stałych fragmentach gry, najbliżej strzelenia bramki był Olaf, jednak nie trafił czysto w piłkę. Olimpia także stwarzała sobie sytuacje po stałych fragmentach, żaden ze strzałów nie zaskoczył jednak Radka. W pierwszej połowie, żaden z zespołów nie stworzył sobie stuprocentowej okazji.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił, Olimpia szukała swojej okazji na zdobycie bramki, lecz nasza obrona nie pozwalała na zbyt wiele. Goście stworzyli sobie dobrą sytuację, napastnik gości minął dwóch naszych zawodników zmylił Radka i gry wydawało się że piłka wpadnie do siatki minęła o centymetry słupek naszej bramki. Zespół z Grudziądza był coraz groźniejszy, wydawało się że to oni są bliżej strzelenia gola dającego prowadzenie. Najlepszą okazję Olimpia miała piętnaście minut przed końcem meczu, dośrodkowanie na dłuższy słupek zamykał napastnik gości, który miał przed sobą praktycznie pustą bramkę, na nasze szczęście trafił w słupek. Później z boiska na 10 minut wyleciał Luban, który niepotrzebnie osłabił zespół, aczkolwiek wszystko zostało mu wybaczone, ponieważ właśnie w tym fragmencie gry zdobyliśmy upragnioną bramkę. Z boku pola karnego sfaulowany został Kwiecień, nasz zespół zdecydował się na krótkie rozegranie rzutu wolnego Domek podał do Ceraja ustawionego przed polem karnym, a ten zdecydował na strzał, który dał nam zwycięstwo w tym spotkaniu, piłka wpadła tuż pod poprzeczkę, bramkarz w tej sytuacji nie miał żadnych szans. W ostatnich minutach, nasz zespół bronił się całym zespołem, Olimpia za wszelką cenę dążyła do wyrównania, jednak dobrze dysponowany tego dnia Radek nie dał się pokonać. Gdy sędzia zagwizdał po raz ostatni, mogliśmy cieszyć się z cennych trzech puntów wywalczonych z trudnym rywalem.
Za tydzień kolejny ważny mecz, tym razem jedziemy do Janikowa zmierzyć się z tamtejszą Unią, która w tej rundzie prezentuję się zdecydowanie lepiej niż na jesień.
Wda Roplast Świecie 1-0 Olimpia Grudziądz
skład:Furtak,Kawecki,Czuryło,Kiełpiński,Sobieraj,Wojczuk,Słomski,Lubański,Kwiecień
Nawrocki,Wójtowicz
na zmiany wchodzili:Cerajewski,Joppek,Rzeźnik
Bramki:
1-0 62' Cerajewski (asysta Wojczuk)
